piątek, 30 listopada 2012

Listopad w zdjęciach

Koniec pierwszego wyzwania fotograficznego. Przyznaję się- trochę oszukiwałam bo część zdjęć nie była robiona w tym dniu co trzeba ale cichosza! ;)

17. Widok z okna
18  Zdarzyło się w ten weekend- grill ze znajomymi
19. Coś fantastycznego- prezenty :)
20. Praca/zabawa- 'mundurek' do pracy i kwiatowa koszula


21. Coś co nosiłaś/ubrałaś- mój ulubiony naszyjnik z sową i wieża Eiffla
22. Wdzięczność- czas spędzony w towarzystwie przyjaciół
23. czarny- śmieszny zestaw pieprzniczki z solniczką
24. usłyszany dzwięk


25. Niebo
26. W szafce- przepiękne czajniczki!


27. Drzewo- choinka zrobiona przy użyciu bez 
28. Pojazd... może nie mechaniczny ale jest :P
29 Duża- rolka folii bąbelkowej
30- Na ścianie- łapacz snów który zrobiłam własnoręcznie


I wyzwanie na grudzień:

czwartek, 29 listopada 2012

Zapach lawendy...

Dzisiaj mam jeden z tych dni w które najlepiej nie wstawać z łóżka... Wszystko idzie nie tak, humor nie dopisuje, czas leci niesamowicie wolno a jednak nie ma go za dużo. Obwiniam za to sytuacje w pracy oraz moją nogę, która po miesiącu od skręcenia wciąż daje o sobie znać. Ale, ale- żeby nie marudzić za bardzo- powody do uśmiechu zawsze się znajdą. Dzisiaj największą radość sprawiła mi Ulietta i paczka od niej pachnąca lawendą! Normalnie siedzę i wdycham ten zapach-cudowny :) W paczce były też scrapowe przydasie, które na pewno będą wykorzystane w niedalekiej przyszłości oraz piękna kartka z wydawnictwa Illustris które uwielbiam i kolekcjonuje! Jeszcze raz dziękuję Uli i zapraszam na jej  Lawendowe Sny



środa, 28 listopada 2012

Wspólne scrapowanie

Uwieliam środy- ale to już chyba mówiłam! Jak na razie jest to mój dzień wolny więc staram się go jak najbardziej wykorzystywać. Dzisiaj spędziłam go ze znajomą florystką A. od której 'ukradłam' kilka fajnych papierów, folii i takich nitek do ozdabiania bukietów. Pokazałam jej tez czym właściwie jest scrapbooking- nie żebym ja się znała, ale po prostu pokazałam jej co można zrobić ze zdjęciami. Przy okazji kupiłyśmy też zestaw papierów, klej i literki- taki podstawowy zestaw 'na pierwszy raz' Ja dodatkowo kupiłam kwiatkowy dziurkacz i stemple :)
A. dumna z pierwszej pracy 

Udało nam się zrobić dwa LO przy których świetnie się bawiłyśmy i już jesteśmy umówione na kolejną papierową sesję. A oto efekty:

Zdjęcie uroczego synka A. w moim wykonaniu

Oraz pierwszy LO A. gdzie tytuł, misie i cytaty zostały wycięte z książeczki dla dzieci:


A to już wyeksponowane prace na ścianie :)



niedziela, 25 listopada 2012

My star!

Mówiłam że te papiery same się tną!? Te pochodzą z kolekcji Rosie's Wedding i są cudowne.Szcególnie podobają mi się brokatowe i błyszczące elementy- tutaj są to niektóreserduszka, chociaż na zdjęciu kiepsko to widać.  Scrap stworzony na szybko, po raz pierwszy z 'podniszczonymi' lub pogniecionymi papierami i muszę przyznać, że lubię ten efekt. 
W pracy użyłam kartonowego guzika, sznurka, paragonu i dorysowałam pare gwiazdek więc spełniam wymagania do Przepisu na... z bloga Art-piaskownica. Tym razem udało mi się zdążyć :)



Najważniejsza podróż życia

Ostatnio często trafiam na fajne promocje w sklepie w którym kupuję papiery. Tym razem były 3 w cenie dwóch- żal było nie skorzystać! Po raz pierwszy zrozumiałam to uczucie kiedy "papiery są takie genialne że same się tną"  Papiery podróżnicze więc od razu przyszła mi na myśl moja najdłuższa i najważniejsza podróż życia- przeprowadzka do Nowej Zelandii.Od ponad roku mieszkam w kraju kiwi (który znalazł się też na LO) i bardzo sobie ten kraj chwalę.


Scrap jak zawsze niefotogeniczny ale mi się podoba. 

środa, 21 listopada 2012

Today is a good day to have a good day :)

Uwielbiam środy! Szczególnie takie jak dzisiaj! Dzień wolny, piękna, słoneczna i wręcz upalna (jak na tutejsze warunki). Żyć, nie umierać! Żeby nie być gołosłowną:


Ponadto wreszcie skończyłam zakupy świątecznych prezentów dla rodziny i przyjaciól z Polski. Muszę niedługo je wysłać, żeby mieć pewność że dojdą na czas!


Wstąpiłam do jednego z moich ulubionych sklepów i znalazłam nowe taśmy dekoracyjne i gumowe stempelki! 'Typo' to chyba jedyny sklep tutaj w którym można znaleźć te taśmy! A wierzcie mi- odwiedziłam każdy sklep w centrum w poszyukiwaniu washi tapes!


W tym samym sklepie widziałam tabliczke ze zdaniem tytułowym: Dzisiaj jest dobry dzień aby mieć dobry dzień! Chyba następnym razem ją kupię. A jak na razie będę to zdanie sobie powtarzać jak najczęściej!

wtorek, 20 listopada 2012

Inspiracje- Domek z piernika!

W te święta marzy mi się domek piernikowy. Taki prawdziwy, własnoręcznie upieczony domek :) Mam nadzieję ze się uda :)









poniedziałek, 19 listopada 2012

100 planów, marzeń i celów

Zainspirowana kilkoma blogami, książkami, wątkami na forach postanowiłam zabrać się za poprawianie jakości mojego życia za pomocą Listy Stu. 

Lista Stu to lista stu małych i dużych marzeń i celów i czegokolwiek sobie życzymy. Łatwo się mówi i wcale nie brzmi tak strasznie. Napisanie mojej listy zajęło mi... 3 dni. pierwsze 60-70 rzeczy było w miarę ok. Potem stanęłam kompletnie. Kolejnego dnia dopisałam jeszcze 10... Trzeciego dnia usiadłam z kubkiem ulubionej herbaty, słuchając muzyki klasycznej i dałam się ponieść wyobraźni... Po godzine lista została ukończona! Nigdy nie myślałam, że zrobienie takiej listy będzie aż takie trudne! 

Potem dokładnie przejrzałam listę i kilku rzeczy się z niej dowiedziałam:
  • nie jestem materialistką- moja lista prawie nie zawiera przedmiotów materialnych
  • znalazłam swoje zainteresowania- kiedyś napisałabym, że nie mam żadnych hobby, a tu z listy wynikło że jest kilka takich rzeczy które lubię robić i chcę je rozwijać
  • kilka odkładanych przeze mnie rzeczy stanowi dla mnie większy problem niż to okazuję i niz sama przed soba przyznaję
  • wiem dokładnie gdzie leżą moje kompleksy i nad czym muszę popracować
  • wiem także co jest dla mnie w życiu ważne


Moją listę zapisałam w specjalnym notesie i podzieliłam na kilka kategorii:
  1. Kariera
  2. Zdrowie i uroda
  3. Styl zycia/samodoskonalenie
  4. Relacje z innymi
  5. Umiejetnosci/ zainteresowania
  6. Doswiadczenia
  7. Podróze
  8. Inne
Na razie nie miałam jeszcze czasu żeby dokładnie przysiąść i zastanowić się co z tą listą zrobić. Planuje wybrać kilka punktów, nakreślić ramy czasowe i zacząc je wypełniać :) Myślę że łatwiej mi będzie pracować nad sobą w sytuacji kiedy wszystko mam napisane czarne na białym 

niedziela, 18 listopada 2012

Photo a day ciąg dalszy

Kolejna porcja zdjęć:
Dzień 5: godzina 5 i rejestrowanie otrzymanych kartek na Postcrossingu
Dzień 6: ulubiona rzecz- papier w formie listów, książek, magazynów
Dzień 7: odbicie przeglądanej strony w touchpadzie laptopa
Dzien 8: Coś co robię każdego dnia- uśmiecham się!


Dzień 9: małe klocki 'lego'
Dzień 10: nie mogę żyć bez...
Dzień 11: Noc i kąpiel w blasku świec
Dzień 12: Napój- zasłużony kieliszek wina po ciężkim dniu


Dzień 13: gdzieś gdzie spałam- na pewno byłam otulona tym kocem
Dzień 14: zrobione przez człowieka
Dzień 15: W torebce- list do wysłania, książka, krem do rąk, chusteczki, paszport
Dzień 16: Ostatnia kupiona rzecz- sznurek do zapakowania prezentów



wtorek, 13 listopada 2012

I jeszcze jeden...

Tym razem spóźniony scrap, który zrobiłam do mapki zamieszczonej na blogu Art-piaskownica. Zrobiony w zeszłym tygodniu czekał aż bedę miała czas i ochotę. Kiedy te nadeszły niestety było już po terminie. Ale skoro go zrobiłam to i  zaprezentuję bo jestem z niego zadowolona :) Pewnie bez problemu można stwierdzić że nowicjuszka ze mnie...


Muszę wreszcie jakieś farby kupić bo za 'czysty' jest ten layout :)

poniedziałek, 12 listopada 2012

Silly little thing called LOVE

Mapka opublikowana na blogu ScrapMap zainspirowała mnie do stworzenia takiego czegoś:

  I parę zbliżeń:
Kiedyś naucze się robić ładne zdjęcia scrapom- obiecuję!

niedziela, 4 listopada 2012

Pierwsze cztery zdjęcia!

So far, so good- pierwsze cztery zdjęcia z listopadowego wyzwania Fat Mum Slim zrobione! Nie były zbyt trudne i nie wymagały wychodzenia z domu- co przy mojej skręconej kostce byłoby problemem. Zauważyłam, że bardziej rozglądam się dookoła i szukam pomysłów na zdjęcia.

Dzień 1. Coś na literę C: camera case
Uwielbiam moje małe sówki!

Dzień 2. Kolor
Kiedyś miałam brzydką, poobijaną lodówkę. Odrobina farby i kilka godzin  zamieniły ją w różową tablicę do pisania!

Dzień 3. Śniadanie- nic twórczego- musli z jogurtem

Dzień 4. TV. Czyli mój telewizor który pokrywa się kurzem, bo tak naprawdę wogóle nie oglądam telewizji.  Mam kilka ulubionych seriali, ale te oglądam na moim laptopie

piątek, 2 listopada 2012

BMW's

Nie przepadam za czytaniem poradników życiowych, ale ostatnio postanowiłam się przełamać. Na pierwszy rzut proszła książka "S.U.M.O. (Shut Up, Move On) autorstwa Paula McGee. W jednym rozdziałów pisze o rzeczach/sytuacjach/osobach ktore wpływają na nasz sposób myślenia. I sugeruje:
Beware of BMWs, People who spend their lives Bitching, Moaning and Whining.
Czyli po prostu należy uważać na ludzi, którzy nie robią nic innego jak tylko narzekają i marudzą. Ja ich nazywam wysysaczami energii. Na szczęście obecnie nie mam takich osób w moim otoczeniu i jest to niesamowita ulga! Z doświadczenia wiem, że im dłużej się przebywa w ich towarzystwie tym mniej ma się energii i chęci do życia, a cały świat jest szary i ponury. Brrr...


Pages - Menu